Pytania i problemy

[hms]

Ostatnio zauważyłem że w 'pytaniach i problemach' jest cała masa tematów z serii "Mam od roku przyjaciółkę, od czasu do czasu spotykamy się na kręgle, szachy (opcjonalnie: na imprezie całowaliśmy się po pijaku) jak sprawić by wskoczyła na mojego kutasa?" albo "Poznałem w klubie dziewczynę, taniec, KC, NC, nie odbiera telefonów". Ktoś niezainteresowany (lub tylko pobieżnie zainteresowany - interesują go skutki a nie koncepcja i sposób działania) tematyką PUA wchodzi sobie na forum, pisze temat w stylu "Co robić, pomóżcie!" po czym uzyskuje standardowe odpowiedzi typu 'FTOW', 'zrób misję DC', 'Przestań być needy' itd, czasami komuś opornemu trzeba to tłumaczyć kilka razy.

Być może celem tego forum nie tyle jest pomóc AFCom stać się PUA, a PUA udoskonalić swoją gre a ogólnie wzajemna pomoc mężczyzn w relacjach z kobietami. Jednak to co widzę w 'Pytaniach i problemach' to pomoc w stylu dawania głodnemu ryb zamiast raz dać mu wędkę. Gdyby ludzie który piszą o swoich problemach zaznajomili się z podstawowymi założeniami PUA mogliby sami odpowiedzieć sobie na własne pytania, inni użytkownicy forum nie musieliby marnować swojego czasu (wiem, wiem, każdy pisze z własnej, nieprzymuszonej woli). Co więcej, nie wracaliby z nowymi problemami i pytaniami (albo co gorsza - z tymi samymi co poprzednio). Po prostu nie widzę sensu takiej 'poradni towarzyskiej', to jak leczenie raka za pomocą ibupromu.

Może rzeczywiście za dużo widzę wszędzie problemów, ale może ktoś też uważa że należałoby coś z tym zrobić? Napisać duże FAQ i zmusić ludzi do czytania? Udostępnić 'Pytania i problemy' tylko dla EF members lub zablokować nowym użytkownikom możliwość robienia tematów? Jakieś inne rozwiązania?

[zee]

hms: to jest standard współczesnego forum. Ludzie potrzebują szybkich porad, takich supermarketowych. Wchodzą na botoks w przerwie na lunch.

To samo dzieje się tutaj i na milionach innych miejsc poświęconych dowolnym tematom: wpadają nowi, zadają pytanie z serii "jak szybko być najlepszym" i każdemu, kto (w mniej lub bardziej uprzejmy sposób) próbuje tłumaczyć, że to wymaga czasu, pracy, poświęcenia, wspomniani nowi odpowiadają, że odpowiedź jest nie na temat.

Oczywiście powoduje to, że bardziej doświadczeni przestają odpowiadać na banalne problemy. Tutaj i tak jest nieźle, bo powstają artykuły opisujące pewne zagadnienia i są przyklejane albo listowane.

Myślę, że jakiekolwiek wypowiedzi silnie wpływające na swobodę wypowiedzi (czyli kasowanie wątków, pisanie ludziom żeby przeczytali milion innych odpowiedzi na ten sam problem albo flame'owanie) spowoduje tylko, że nieliczni, którzy rozumieją ideę pracy nad sobą jeszcze bardziej zniechęcą do zadawania pytań.

Pamiętaj też, że jesteśmy społeczeństwem wyjątkowych jednostek. Każdy uważa, że jego problem jest unikalny ze względu na emocje, które towarzyszą tym problemom.

AFCe stają się PUA w strefie beginner/PUA. Zauważ, że najbardziej doświadczeni nie dają początkującym ryb, a skupiają się na artykułach, odpowiedziach na bardziej złożone problemy, opisach swoich doświadczeń. W razie, gdy problem jest nietypowy/poważny, znajdzie się ktoś, kto podpowie nowym.

Myślę, że można zastanowić się nad przenoszeniem takich wątków do strefy beginner. I w zasadzie to jedyna sensowna akcja.

Pamiętaj, że ze stawaniem się PUA jest jak z wkręcaniem żarówki: aby ją wkręcić, żarówka musi chcieć być wkręcona. Drastyczność środków nie pomoże.

Nie mamy tutaj niedzielnej szkółki uwodzenia. Nie ma bloków zajęć, egzaminów i ocen. Każdy rozwija się tak, jak chce albo jak umie. Jeśli ktoś wraca z tymi samymi problemami, to najwyraźniej się nie uczy. Trudno, najwyżej będzie jednym z tych, którzy nie przedłużą gatunku z najlepszymi kobietami