5 dróg do rozkoszy

D-Ed

1.pozbadź sie ego
2. rob to co zawsze
3. łącz umiejętnosci
4. efekt nastepuje nagle
5. Its simple.

Najważniejszy jest pierwszy krok, potem kolejny, liczy sie momentum, potem uptime, luz, styl, hype, jesli laczysz w sobie te wszystkie cechy, to stare metody mozna zaliczyc do lamusa. kiedys pisalem o tym na innym forum okazjonalnie. Zatem, jesli zasady uwodzenia to po pierwsze uwodzicielem sie jest albo sie nim nie jest.

Lorenzo01

Widzę, że od pisania baśni przerzucasz się na wodolejstwo, nawet nie w tej sekcji forum, w której trzeba.

Byłem typowym AFC'em który nie potrafił ogarniać kobiet, a z biegiem lat rozwoju holistycznego od pracy poprzez wygląd, sylwetkę, a najwazniejsze praktykę i mindset zacząłem mieć tyle opcji, że finalnie wypracowałem sobie zestaw cech jakie powinna posiadać kobieta, która będzie mi się podobać i z taką jestem obecnie w szczęśliwym, prawdziwie szczęśliwym związku.

1. Pozbądź się ego - ok to jak najbardziej ale również miej szacunek do siebie i miej określone wymagania względem kobiet.

2. Rób to co zawsze - Very Happy

Nie można oczekiwać innych efektów robiąc to samo. Tylko ludzie, którzy się nie rozwijają tak robią. Także jak chcesz tkwić w miejscu to rób dalej to samo. Tym się odróżnia przeciętnego piłkarza od dobrego, pracownika na etacie od pracodawcy. Osoby, która w pewnym momencie zaczęła się zachowywać inaczej niż ogół i tym się zaczeli wyróżniać.

3. Nie wiem o jakie umiejętności tutaj chodzi ale natural łączy dziesiątki cech i umiejętności w kontaktach z kobietami na raz, o których nawet nie myśli. Natomiast Ty D-Ed jesteś królem teorii i pariasem wdrażania tego w realu. W rzeczywistości podryw jest prosty jak budowa cepa, a dorabianie do tego górnolotnych teorii jest szumem informacyjnym, który trzeba przefiltrować czytając to forum.

4. Na efekty swojej pracy czeka się zazwyczaj przynajmniej kilka miesięcy jak wychodzisz z AFC'a. Mi to osobiście zajęło kilka lat.

5. No its not simple. To wszystko wymaga wiele pracy i dużych pokładów samokrytycyzmu w naprawianiu swoich słabych stron jak np. słaba gadka, wygląd czy logistyka lub praca.

Co to jest momentum, uptime, luz, styl? Jak przychodzę na spotkanie i jak dziewczyna mi się podoba i jest chemia to zamawiam taksówkę do siebie gdzie mam wino w lodówce i nie dzielę włosa na milion części. Pamiętam Twoje dywagacje na milion stron z jettingerem a propos podrywu kobiet to co tam pisaliście to nadawało się na szpital psychiatryczny Very Happy

Nie jesteś żadnym guru uwodzenia, żeby stwierdzać, że stare metody są złe. Zasady męskości są uniwersalne i ponadczasowe. Możesz się oszukiwać ile chcesz ale innym tego kitu nie wciśniesz.

Większość ludzi, która to przychodzi chce po prostu poznać fajną dziewczynę i być szczęśliwymi. Nie trzeba mieć wszystkich umiejętności PUA, żeby to robić. Wystarczą podstawy i nagle BAM, zaczynasz poznawać multum kobiet. Przede wszystkim nie każdy chce być uwodzicielem, bo to bardzo smutne i puste zajęcie. Przez chwilę myślałem, że to jest fajne ale to jest kwintesencja pustego hedonizmu nie wypełniająca w żaden sposób pustki, którą odczuwa facet w życiu. Innymi słowy żaden, nawet najlepszy seks nie zastąpi Ci bycia szczęsliwym z dziewczyną Twoich marzeń, lub przynajmniej bliską Twoich marzeń. Dobrze jak dziewczyna ma jakieś wady, których jest świadoma ale to temat na inny raz.