Ave!

Snowbl1nd

Witam wszystkich na tym jakże zacnym forum.

Tematyką "Pick Up" interesuje się nie od dziś. Myślę, że mój pierwszy kontakt z tematem miał miejsce - ho ho - już z 5 lata temu. Szczerze? Szlag mnie trafia jak pomyślę, jak mało od tamtej pory zrobiłem...

Zaczęło się oczywiście standardowo - od przeładowania teorią. Później próby jakiś podejść na Day Game, świetna energia, pierwsze sukcesy, lecz później jakoś tak się urwało. Każdy kto ćwiczy cokolwiek, czy też biega wie jak czasem trudno jest wrócić do czegoś gdy przerwie się regularne wykonywanie danej czynności. Tak, też ze mną było. Miesiące gdy regularnie "ruszałem na front" oddzielały nieraz kilko miesięczne bezproduktywne przerwy.

W między czasie miałem kilka FC lecz wynikało to raczej z normalnego trybu życia, imprez, spotykania nowych znajomych na studiach itd, niż z jakiegoś zamierzonego przeze mnie planu. Często pomagał też alkohol - moja pierwsza bolączka. Dwa, trzy piwka zdecydowanie pomagają mi w działaniu i cholernie mi się to nie podoba. Chcę mieć stan wyluzowania, relaksu, pewności siebie bez pomocy żadnych substancji Wink

Drugą moją bolączką jest uzależnienie od kompa. Demotywuję mnie i wprowadza w ospały nastrój. Niejednokrotnie siedząc przy komputerze, rezygnowałem z wcześniej postawionych sobie zadań do wykonania w danym dniu.

Podejścia w same w sobie dają mi ogromną radość i ładują mnie energią jak nic innego. Co nie zmienia faktu, że przed każdym wyruszeniem "w pole" muszę się do tego zmuszać (potrafi ktoś wytłumaczyć ten fenomen?)

Moim celem jest osiągnięcie poziomu takiego jaki przedstawia DavidX Wink

Wiem, że wysoko, ale by cokolwiek osiągnąć trzeba tak mierzyć.

A tak poza tym - mam 24 lata, kończę właśnie zaocznie studia, pracuję.

Staram się ograniczyć kompa więc nie obiecuję, że na forum będę często. Mam jednak nadzieję, że moja obecność tutaj, chociaż niezbyt częsta, wniesie jakąś tam jakość.

Pozdrawiam wszystkich.