Beloved wita ;)

Beloved

Witam wszystkich.

Kilka słów o mnie na początek.

Mieszkam w Krakowie, ale z racji tego, że jestem ze Śląska również często tam bywam.
Jeśli napiszę, że studiuję to można mniej więcej wnioskować w jakim wieku jestem.

O forum dowiedziałem się ze strony Feniksa, przeglądając www, które poleca.

Tematyką PU zainteresował mnie Czaj-Nick (aktualnie mój wing). Na początku podszedłem do tego z typowym dla mnie sceptyzmem. Akurat tak się złożyło, że byłem po ok. 3 letnim LTRze. Wszystko sypało się od pewnego czasu, aż w końcu mnie zostawiła. Wiele czynników naraz, które akurat złożyły się na ten moment życia sprawiło, że mój stan psychiczny mówiąc delikatnie nie był najlepszy i to przez dłuuuższy czas. Nie chcę, żeby zabrzmiało to jakbym doznał jakiejś iluminacji, ale trochę jednak tak było. Lektura różnych materiałów PU otworzyła mi oczy na to, że na świecie jest mnóstwo interesujących kobiet, które na mnie czekają i to dopiero początek, a nie koniec wszystkiego. Dostałem kopa i wszystko potoczyło się naturalną drogą pu -> samorozwój -> zmiana nastawienia do życia. Moje kontakty towarzyskie znacznie się poprawiły, jestem bardziej otwarty na ludzi, negatywne schematy myślowe również uległy zmianie. Myślę, że jestem na dobrej drodze, choć jest ona jeszcze długa i kręta.

Problemy, relacje, oczekiwania.

Ogólnie relacje z kobietami, które znam lub zapoznaje przez kogoś układają się najczęściej bardzo dobrze. Uwodzenie ich nie sprawia mi raczej problemu. W kręgu znajomych mam opinie „podrywacza” choć uważam, że nieco przesadzoną i nie jestem pewien czy do końca działającą na moją korzyść.
Największy problem nadal sprawia mi jednak cold approach. Wciąż czuję się niepewnie podchodząc do nieznajomych HB. Mimo to przełamuję się, chociaż rzadko kończy się domknięciem.
Drugim problemem, z którym często się stykam jest LMR przez, który nie udaje mi się przebrnąć.

Na forum szukam ciekawych porad i opinii ciekawych ludzi, oczywiście dobrych patentów na uwo, a także konstruktywnej i motywującej krytyki moich poczynań.

Pozdrawiam,
Beloved.
Smile