|
|
Autor |
Wiadomość |
braczek
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 0:02, 11 Maj 2008 Temat postu: co ja robię tu? :) |
|
|
Witam wszystkich
To jak się nazywam i skąd dokładnie jestem myślę że nie ma takiego znaczenia jak to, po co się tu znalazłem.
Mam 20, niedługo 21 lat więc najlepszy mój wiek, idealny do poznawania dziewczyn i się rozwijania.
Z dziewczynami zawsze miałem problem o tyle - że od małego przedstawiając skłonności matematyczne byłem w szkołach sprofilowanych, co oznaczało 3-6 dziewczyn na klasę, teraz politechnika - to daje oczywiste rezultaty. Dodam, że poszedłem o rok wcześniej do szkoły i przez to do studiów byłem mniejszy i słabszy od "rówieśników" z klasy(choć nie przeszkadzało mi to próbować podrywać starsze dziewczyny ), zmieniło się to dopiero niedawno.
Jednak jeżeli ktoś myśli sobie teraz o mnie jak o zakompleksionym okularniku, to nic bardziej błędnego Może nieśmiały bywam(tzw. "lęki" społeczne), ale też jestem odbierany za duszę towarzystwa, osobę otwartą(czasami za bardzo, mówię ludziom co o nich myślę), szczerą, dowcipną, inteligentną, niesamowicie wygadaną, do tego modnie ubraną, wysportowaną(siłownia).
Dziewczyn wokół mnie nigdy nie było wiele, ale zauważałem ciekawą zależność - zazwyczaj mimo średniej urody podobałem się i przyciągałem uwagę wielu nawet bardzo ładnych i ciekawych dziewczyn, ale "wybrane" przeze mnie za "obiekty" nie reagowały... Teraz rzecz jasna wiem(nawet bez forum i lektur o PUA), że byłem needy, takim typowym AFC, z nerwów stawałem się chorobliwie nieśmiały, DLV, zamiast inteligentnych ripost drżał mi głos - a jak zachowywałem do dziewczyny obojętność, byłem wyluzowany i "sobą" to budziło dużo większe zainteresowanie. Niesamowicie mnie dziwiło, że miałem największe powodzenie będąc w związku, mimo że nawet nie mówiłem o tym rozmówczyniom - pamiętam sytuacje, jak znajoma znajomej znajomej sama mi wciskała swój numer w autobusie albo jak śliczna dziewczyna na obozie latała za mną non stop, ukrywała nałogi i totalnie traciła ramę, kręciła itp. tylko dla mojego zainteresowania(a w międzyczasie moja LTR za którą ja sam biegałem, pisałem codziennie po kilkanascie smsów jak to ją kocham mnie zdradzała ), bądź też w pierwszym czy drugim tygodniu studiów wylądowałem w łóżku z nowo poznaną dziewczyną, za którą się uganiało pół wydziału, niektórzy po 2 lata i ich zlewała, a ja po prostu widząc tylu śliniących się frustratów odpuściłem, potem na imprezie jakoś tak samo luźno wyszło
Przezylem 2 bardzo długie LTRy, z każdego wychodząc z większym doświadczeniem, trochę przygód/krótkich związków/romansów, jednak wciąż mam problem z jednym - by na luzie rozmawiać z dziewczyną, którą jestem mocno zainteresowany - potrafię świetnie się dogadać z obcymi ludźmi, z djem na imprezie, jakimiś towarzyskimi guru etc, z koleżankami rozmawia mi sie też super(do tego stopnia, że będąc w klubie nawet z dużą ekipa same co chwila przylatują do mnie jak siedzę z kumplem, zaczynają rozmowę i się łapią na tym, że nie wiedzą po co przyszły kiedy je o to bezczelnie z uśmiechem pytam ), a przy dziewczynie która mi się bardzo podoba(zazwyczaj najładniejsza z towarzystwa, nie mierzę niżej ) mnie zatyka, nie ważne czy obca czy znajoma, nawet jak są sympatyczne i wcale nie testują mnie... Podobnie z podchodzeniem do obcych - masa excusów, przekonywania sie ze nie warto, ze dziewczyna kiepska - trace wtedy z powodu już samych tych rozmyślań swoją ramę i pewność siebie...
Wiem co zmienić, jednak od teorii do praktyki długa droga i mimo że niezły IG mam, to nie potrafię go utrzymać i z samca alfa spadam niżej nawet niż AFC Myślę że udzielanie się na forum pomoże mi zrozumieć kobiety(co ciekawe wielu kumpli, nawet takich co mieli więcej dziewczyn ode mnie i są 100% naturalsami potrafi się mnie pytać o poradę ), siebie i walczyć z tymi słabościami - nie jest moim celem bycie jakimś niesamowitym uwodzicielem lub zaczepianie wszystkich dziewczyn, tylko wykorzystanie swojego potencjału osobowego w kontaktach damsko-męskich i ogólnie międzyludzkich, wspomagając się początkowo trickami i patternami, bym potem mógł się już zdać w 100% na swoją osobę, na bieżąco rozumiejąc konwersację i ją kontrolując, ale też naturalnie płynąc w niej - myślę że wiecie o co mi chodzi
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Elvis
The King
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 2824
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 307 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:25, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
braczek- witamy Cię serdecznie na forum. Tak własnie powinno wyglądac powitanie- dłuzszy opis dotychczasowych relacji z kobietami, cele, motywy, itp.
Zapraszamy Cię do aktywnego udzialu w dyskusjach i fieldraportowania. Powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hugh_stream
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: GDA przymorze
|
Wysłany: Pon 18:49, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
hejka!
powodzenia.
Potwierdzam slwoa Elvisa, nie mzoe byc za krotko
3m sie;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|