Cześć - proste a dobre

Meandro

Cześć, mam na imię Kamil, mam 18 lat i jestem z OKOLIC Sandomierza, dlaczego nie mówię dokładnie jaka wieś ? Bo i tak na mapie jej nie ma Smile

Czym się zajmuję ? W przeciwieństwie do ludzi ze wsi nie posiadam tak zwanych "folii", więc fizycznie nie pracuję, a jak na razie to chodzę do szkoły (3kl. LO), pasjonuję się .. chyba raczej "moim hobby jest" snowboard, mam papiery nurka międzynarodowego (do tej pory nie odebrałem od instruktora Smile

) i w zasadzie poza kompem (od którego się oduzależniłem) to w miejscowości, w której mieszkam na zbyt dużo nie można sobie pozwolić.

Jak radziłem sobie z kobietami zanim dowiedziałem się o świecie PUA ? Chyba tak jak każdy, typowe pisanie "kocham Cię" w 2-3 sms'ie i strach przed ładnymi dziewczynami, chociaż na gg byłem zupełnie inny dla kobiet (ale to chyba każdy).

Moja przygoda z PUA zaczęła się - nie uwierzycie - od reklamy "zdobądź piękną kobietę", kiedyś była taka z zielonym tłem, wyślij sms'a i takie tam, ale jako osoba, która zna trochę już wirtualny świat - "jest w internecie coś za free na 100%" - znalazłem forum (nie wiem jak z linkami ale ten chyba admin mi wybaczy) poradnikroku.pl (teraz nieczynne, zaśmiecone przez boty ale materiały wciąż są) - tam dowiedziałem się o "TU" i "Grze", drugą kupiłem a pierwszą skądś ściągnąłem. Tak zaczęła się moja przygoda - a raczej zmiana całego lifestyle'u - dostałem trochę materiałów, szukałem i ściągałem inne itp. aż dorobiłem się ok. 2GB materiałów ^^"

Dokładnie to wszystko zaczęło się ok. października-listopada 2006, od tamtego czasu wiele się nauczyłem, ale swoje możliwości kwalifikuję na "początkujący" - chociaż najlepiej jakby ktoś z PUA powiązany to ocenił ale nieważne Smile

Moje cele ? Chyba tak jak większości facetów, ale również poznając cały ten świat zacząłem inaczej patrzeć na życie i ludzie, teraz rozmawiając z dziewczyną lubię samą rozmowę, lubię rozmawiać z kobietami, nie mówię tutaj o tym że uwodzę każdą, tylko o tym iż lubię towarzystwo kobiet.

Pozdrawiam
Meandro

piotrek

dobre powitanie, plus za to ze masz duzy dystans do siebie mimo wielu miesiecy wkuwania teori , wiesz jak to jest ze niektorzy naucza sie 2 rutym powiedza je dziewczynie a on sie usmiechnie i juz mysla ze sa wielkimi pua i moga nauczac innych sztuki uwodzenia ,
warto jest poczytac troche teori ale tylko po to by otworzyla nam ona oczy na pewne sprawy
mozna dzieki niej przeanalizowac bledy jakie popelnialismy w przeszlosci ale wewnetrzna zmiana zalezy od ciebie i od wiary w to zde mozesz to osiagnac mimo iz poczatkowo sie malo udaje
to co rozni czlowieka skucesu od nieudacznika jest to ze ten pierwszy potrafi sie podniesc po upadku i isc dalej
powodznia na nowej drodze samodoskonalenia sie

Meandro

~piotrek

Dla informacji to nie wkuwałem tego miesiącami, a potem zacząłem wychodzić. Praktyka była przy każdej możliwości, a teoria to jak teoria, po prostu czytasz, potem sprawdzasz jak reagują itp. Nie chciałem, żeby mój opis wyszedł na taki, że w ogóle nie rozmawiałem z dziewczynami, a przeczytałem teorie i jak to sam ująłeś "mam dystans do siebie". ALE ... praktyka to potęga, możesz nic nie wiedzieć, znać 1 opener i wystarczy że będziesz zagadywał do kobiet, a to da Ci siłę większą niż przeczytanie 100 książek na temat uwodzenia. Co do możliwości to nie bierz wszystkiego dosłownie Smile

Pzdr
Meandro

voice

I to jest to! Dobrze, że trafiłeś tu już ze swoimi przekonaniami. Chyba już wiem gdzie zacząłeś się uczyć. "Kurs uwodzenia", którego reklama była na onecie tak? Sam od tego zacząłem, ale szczerze mówiąc to było jedynie wprowadzenie to światu PU. A co do praktyki masz rację żadna teoria nie zastąpi praktyki. Tak trzymaj!