Drugie podejście...

trudnyprzypadek

Cóż powiedzieć....dałem ciała. Ponad pół roku poważnie zacząłem się interesować tematyką, wertowałem różne strony, oglądałem filmiki ze szkoleń. Miejsce, w którym jestem teraz nie jest tym czego chciałem dla swej skromnej osoby. Pierwszy i główny błąd jaki popełniłem to spotykanie się z kobietami poznanymi przez neta - pominięcie fazy otwarcia, która do tej pory jest dla mnie nie do przebycia. Własna determinacja i poczucie niezadowolenia z samego siebie przywiodły mnie tu z powrotem. Pomimo braku praktyki do tej pory znam masę teorii z "tematyki", teorii której nie potrafię wcielić w praktykę. Dzisiejszy dzień jest mam nadzieje początkiem nowego rozdziału, tym razem na poważnie, inaczej. Kończy się tydzień. W przyszłym chciałbym rozpocząć batalię o to, kim chcę być. Być może pomoże mi w tym mój dobry kolega, który z racji braku doświadczenia, uważa mnie za kogoś kto zna się w tej tematyce. Uważam się jedynie za zakompleksionego teoretyka, który ma ambicje na bycie kimś więcej, a czego mój kumpel nie dostrzega, pomimo moich jasnych wypowiedzi. Mam nadzieje, że jesteśmy w stanie pomóc sobie nawzajem. Forum wraca do moich łask - przez jakiś czas był to dla mnie motywator do działania, gdzie nierzadko otrzymywałem pożyteczny feedback. Jestem w miejscu gdzie nie chcę być, od zawsze kiedy pamiętam nie chciałem, w zasadzie pretensje mam do siebie tylko w tej dziedzinie, może dlatego że ta moja niepełnosprawność boli mnie najbardziej. Zatem witam ponownie, tym razem będzie trochę inaczej, oby.

Kinetic

Rozbraja mnie Twój nick. Najlepiej zarejestruj się od nowa, pod lepszą ksywą, bo obecna Cię w żaden sposób nie zmotywuje. Za każdym razem gdy bedziesz się logował to będziesz pisał raz za razem "trudny przypadek", "trudny przypadek".... itd. Powiem Ci że wcale nie jesteś trudnym, tylko typowym przypadkiem faceta który pragnie się zmienić na lepsze. Większość z nas przez to przechodziło, więc nie jesteś w tym sam. Masz motywację więc nie psuj jej tym nickiem, który będzie Ci afirmował że jest z Tobą coś nie tak. Afirmuj tylko dobre i pozytywne rzeczy! Nie zmuszam Cię do niczego, zrobisz jak będziesz uważał. Ale nie ma co się demotywować. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam i powodzenia Wink

trudnyprzypadek

Dzieki za odpowiedz Smile

trudnyprzypadek to tylko nick....tak naprawde wyraza początek drogi z jakiej wyruszam... czy mialbym nick "tajemniczyroman" czy "gwiezdnyzaganiacz", nie ma to wplywu na moja postawe...nawet jak pewnego pieknego dnia zorientuje sie, ze kobiety do mnie garna sie tabunami to nick bedzie mi przypominal o dlugiej drodze jaka przebylem. Jestem typowym AFC, dopoki tego nie zmienie nie bede sie zastanawial nad zmiana nicka ;p ale dzieki za Twoja opinie.