"Ja" sprzed kilku lat i "Ja" teraz

speedihell

Witam wszystkich

Mając 16 lat zobaczyłem, że nie jestem człowiekiem, który ma jakieś zasady i nimi się kieruję... Jak zrozumiałem, że stoję w martwym punkcie?? A tak to się zaczyna...

Moją wielką pasją jest sport i uprawiam go kilka lat.. Postanowiłem coś zmienić i podjąłem krok przejścia do większego miasta..Gdzieś gdzie będę miał szanse na rozwój.. Ówcześnie myslałem tylko o piłce... Oczywiście wszystko było dla mnie nowe i cięzkie, bo wyruszyłem sam...
Piłka piłką, ale teraz sama kwestia jak to wyglądało i wygląda...
Pierwsze wrażenie o mnie nie było rewelacyjne... Dziewczyna, która zdobywała każdego, śmieszna ksywa, pochodzenie z małej miejscowości i strach przed wyrwaniem aby coś powiedzieć i oczywiście trochę gaf.. Pierwszy rok miałem zniszczony, byłem zeszmacony i jedyne co pozwalało mi żyć to piłka, tylko dzięki temu, że na tle całego zespołu grałem bardzo dobrze, tylko dlatego byłem nie do konca osobą do śmiania... Bardzo mnie to raziło i jedyne co mogłem zrobić to rozmowa z przyjacielem i dalej ćwiczyć... Robię to nadal, trenuję w piłke i od 6 lat mam tego samego przyjaciela... Ale co się zmieniło z czasem.. Zdałem sobie sprawę, że muszę być inny... Uwielbiam by outsiderem... Wyciągać się ponad wszystkie horyzonty.. Zazwyczaj dostaje mi się za to od rodziców, za tą "głupotę", "szaleństwa" itp... aczkolwiek przechodzą koło tego obojętnie:) Nauczyłem się mówić częściowo o swoich błędach, o swoich uczuciach... Zacząłem coś zmieniać w swoim wyglądzie... A powiem,że przede wszystkim zacząłem dbać o wygląd, nigdy jak teraz, wcześniej nie dbałem o siebie..
Po częście zmieniłem swoje życie, cząstka mnie stała się lepsza tylko dlatego bo wprowadziłem parę elementów, które spoiły się w jakiś mój model życia... Ale dla mnie to ciągle mało... Kocham szczerze dziewczynę, która jak na razie jest moim największym uczuciem... Potrzebuję jednak jakiegoś mentora, szczerze muszę widzieć to... Kogoś kto jeszcze bardziej pomoże mi ze zmianą siebie... Co do mojej dziewczyny, bo wielu was może zdziwić, ze chcę czegoś się nauczyć, ale uważam że PUA to również zmiana siebie jako osoby, a ona wiele wie bo jesteśmy ogromnie szczerzy przed sobą...

Mój charakter jest jak mówi mi moja dziewczyna, która zna mnie od 6 lat, a jesteśmy od 3 miesięcy ze sobą, że kryję wiele twarzy przed nią i uwielbia odkrywać mnie na nowo... To mówi już samo za siebie, że osoba znajaca mnie tyle, nadal ma chęć w sobie odkrywania mnie na nowo:)

Jeśli śpiewanie piosenek na rynku większego miasta, wyjscie w różowej koszulce, która razi nawet w nocy przez rynek dużego miasta, jeśli w szkole występowanie w parodii oblewając się bita śmietaną i olejem są odpowiednikami szaleństwa, to możecie mnie uznać za człowieka nieobliczalnego:) Smile

Chciałbym wraz z wami, to pewnie jak każdy, zmienić się na jeszcze bardziej osobę wewnetrznie ułożoną i bliską swojego "ideału"... Bo sprawianie sobie jak i innym przyjemności z przebywania i rozmowy to będzie dla mnie sukces... Chcę stać się i dąrzę do tego by być interesującą osobą, bo lubię ludzie a kocham kobiety, a przede wszystkim tą jedną!! Robię to dla siebie by ona odczuwała na jaką wspaniałą osobę spotkała Smile

Czy nie podejmiecie razem ze mną tego wyzwania przesunięcia mojego charakteru na właściwe tory?? Pytanie skierowanie do "amatorow" oraz profesjonalistów Smile

Pozdrawiam wszystkich:)

kylo666

witamy na forum Very Happy

Mam nadzieje ze starsi koledzy(stazem) pomoga a i ja tez jesli tylko bede mogl

POZDRO YO! Wink