|
|
Autor |
Wiadomość |
Gogol
Dołączył: 17 Sty 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:01, 09 Lut 2011 Temat postu: "Jedźmy, życie stygnie!" |
|
|
Witam!
Cieszę się, że jest takie dobre forum.
Mam 28 lat, ale sporo czasu w życiu straciłem na marzenia o ideałach i "zasadach". Mieszkam w zachodniej części kraju, choć czasem jeżdżę po Polsce, również próbując szukać wrażeń z "chwytania króliczka". Mam odrobinę nietypową pracę, która raczej nie sprzyja poznawaniu nowych targetów i jest bardzo czasochłonna, ale kiedy HB dowie się ode mnie co robię, pojawia się mocne DHV.
Moja historia poczynań z różnymi HB jest długa i zawiła, przy czym najdłuższy LTR nie trwał dłużej niż rok (ale chyba nie chciałem jak dotąd niczego poważniejszego, życie jeszcze przede mną i czuję sie młodo ). W każdym razie, dawno temu zaczynałem jako BAFC - efekt tradycjonalistycznego wychowania w nieśmiałej rodzinie, którego skutki odczuwam niestety do dzisiaj, do tego jeszcze niedbały wygląd i samoocena zafałszowana w każdym możliwym kierunku . Teraz radzę sobie różnie w różnych sytuacjach. Najbardziej narzekam na brak okazji do poznania targetów, z którymi najlepiej mi się udaje do czegoś dojść (tzw. mój typ). Ale kilka przełomowych momentów mam już za sobą - głównie na skutek niepowodzeń, które zmusiły mnie do zmiany nastawienia życiowego. Wcześniej uznawałem nawet metodyki PU za "kombinowanie" i łudziłem się, że mój pogląd będzie doceniony przez HB. Życie zmienia jednak człowieka
Kiedy jest okazja - idzie łatwo, ale co zrobić jeśli jej nie ma? Otóż kilka tygodni temu zadałem sobie pytanie "jak zdobyć HB w sytuacji, w której to pozornie niemożliwe?", "jaki zastosować opener?" etc. i postanowiłem stworzyć w sieci grupę "ekspertów" (wśród moich znajomych są zazwyczaj tylko standardowi AFC lub naprawdę nieźle wyglądający goście, ale przesadnie pewni siebie, z którymi nie da się omawiać szczegółów technicznych). Chciałem założyć coś w rodzaju forum.. i trafiłem tutaj, niestety nie wiedziałem wcześniej o jego istnieniu . Poznałem serial Mystery of PUA, obejrzałem już większość pierwszej serii, poczytałem kilka wątków na forum - od razu są widoczne pewne efekty.
A co ważne - dobrze jest zjednoczyć się z kimś, kto ma takie sam cele. A moim celem jest chwytanie piękna życia, korzystanie z tego, co dała nam natura i upiększanie czasu naszym wspaniałym HB i VHB
Pozdrawiam wszystkich!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartez80
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 2:29, 09 Lut 2011 Temat postu: Re: "Jedźmy, życie stygnie!" |
|
|
Niech zgadnę - "energetyzujesz" swoje targety?
Miałem bardzo podobny problem, z tą różnicą, że zawsze łatwo przychodziło mi nawijanie makaronu na uszy.
Gogol napisał: |
Kiedy jest okazja - idzie łatwo, ale ... |
Chodzi Ci o to, że nie ma problemu jeżeli masz czego się złapać i zrobić opener sytuacyjny?
Dawno temu zanim jeszcze pojawiła się konwencja PUA zacząłem trenować openery. Konwencja własnej produkcji - przezwyciężyć strach bo jest tylko w twojej głowie, to uczyni cię lepszym tobą. Początki miałem słabe, ale szybko metoda przyniosła efekty i w końcu robiłem openery "wyciągnięte z kapelusza". Oczywiście byłem jeszcze szczeniakiem i nie miałem takiej wiedzy z jaką dysponuje dzisiejsze PUA.
Jak rozumiem intryguje Cię szczególnie podryw solo.
Moja rada - przełam się.
Jesteś uzbrojony w potężne narzędzia, wiec je wykorzystaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gogol
Dołączył: 17 Sty 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:34, 11 Lut 2011 Temat postu: Re: "Jedźmy, życie stygnie!" |
|
|
Bartez80 napisał: | Niech zgadnę - "energetyzujesz" swoje targety? |
-nie do końca rozumiem.
Bartez80 napisał: |
Chodzi Ci o to, że nie ma problemu jeżeli masz czego się złapać i zrobić opener sytuacyjny?
|
- mniej więcej tak. Ale nie tylko o to chodzi, to skomplikowane, może napiszę kiedyś dziennik samorozwoju. Ale głównym problemem może być brak zdecydowania, a trwanie w atmosferze szkoły PUA bardzo pomaga.
Wczoraj jedna miła i ok koleżanka (choć niestety z wyglądu UG) stwierdziła, że chyba jestem zbyt niedostępny dla targetów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartez80
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:02, 11 Lut 2011 Temat postu: Re: "Jedźmy, życie stygnie!" |
|
|
Gogol napisał: | Bartez80 napisał: | Niech zgadnę - "energetyzujesz" swoje targety? |
-nie do końca rozumiem. |
He he... myślałem, że zgadłem czym się zajmujesz, stąd nawiązanie do energetyki ;]
Kolego - niedostępność nie będzie OK tylko, jeżeli naprawdę praca będzie Ci zabierała tyle czasu, że nie będziesz miał czasu i możliwości kontaktu z kobietami i w ogóle z normalnymi ludźmi. Przeżyłem... mam już inną pracę.
W każdym innym przypadku twoja koleżanka nie ma racji.
No chyba, że miała na myśli, że się boisz, alienujesz i nie potrafisz budować komfortu... to polecam odstawić na chwilkę filozoficzne wywody pisane na forum i przeczytanie "System Drani".
Mam nadzieję, że nie robię jakiegoś faux pas podając ten tytuł.
Na pewno nie wyczytasz tam niczego nowego, ale pozycja jest mocno motywująca, a tego mi się wydaje najbardziej Ci potrzeba.
Pozwodzenia!
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|