Jeszcze jeden z wielu gracz...

durrrr

Witam,
mam nick sławnego pokerzysty, żeby się nie ujawniać. Mam 21 lat i to co mnie wyróżnia to fakt, że mówię bardzo niewyraźnie i mam problem z słuchem. Jedynie poprzez nabranie odpowiedniego stanu mogę mieć odrobinę wyraźniejsze mówienie, bardziej "radiowe" i zrozumiałe, ale zdarza mi się to raz na 2 tygodnie. Próbuję to naprawić chodzeniem do logopedy, ale to daje bardzo mało. W uogólnieniu pasjonuję się fotografią reporterską i przejażdżkami rowerowymi. Tak naprawdę mam więcej zainteresowań, bardziej szczegółowych, ale niech pozostaną one tajemnicą Wink

Dotychczasowe życie z kobietami
Tak naprawdę nigdy nie miałem dziewczyny. Wszystkie relacje były na poziomie koleżeńskim. Czasem było kilka słownych flirtów, ale to było za czasów totalnego AFC. Teraz nigdy się nie dowiem, czy swego czasu z tych flirtów mogło wyniknąć coś więcej. Mniejsza o to, trzeba patrzeć w przyszłość. Wink

Zresztą ja swego czasu na kobiety nie patrzyłem prawie wcale jako obiekty, z którymi mógłbym się spotykać. Owszem, było kilka takich dziewczyn, ale byłem needy i nie byłem dla nich pociągający. Nie przejmowałem się tym i robiłem to co lubiłem najbardziej- rozwijałem swoje hobby, zainteresowania. I tak mi upłynęły gimnazjum, liceum i część studiów.

Skąd wiedziałem o PUA
Dopiero pewna koleżanka dała mi informację o Wujku Uwo, a to w prostej linii prowadziło do aborcji Very Happy

Jak długo i swoje umiejętności
Interesuję się tą tematyką 4 miesiące. Całymi dniami i nocami pochłaniałem materiały. Zrobiłem kilkanaście dni DC (do misji z kawą). Te kilkanaście dni zmieniły diametralnie mój tok myślenia. Dziewczyny przestały być boginiami, ale normalnymi ludźmi. O wiele łatwiej mi nawiązać relacje z nieznajomymi ludźmi. Próbowałem różnych sztuczek i doszedłem do następujących wniosków, zwłaszcza na tle mojego niewyraźnego mówienia:
- daję sobie całkowicie spokój z grą dzienną, moje mówienie od razu mnie skreśla w oczach kobiety. Wniosek wynika z misji z pytaniem o kawę- przepytałem 50 kobiet i każda mi odmówiła pójścia na kawę, chociaż niektóre były zadowolone i dziękowały.

- widzę dla siebie pole do popisu w net game:
W wyniku czatowych gier internetowych na czaterii udawało mi się dostawać numery GG w 90% podejść (przedtem mówiłem, że niewyraźnie mówię), ale dziewczyny były z zbyt daleka i kontakt się urywał. Kilka UG same do mnie pisze do dzisiaj. Dostałem wiele komplementów: "Pewnie jakbym się spotkała, byłabym Twoja", "Kokietujesz", "Nie kuś", "Podrywacz jakich mało, robisz w specyficzny sposób, w białych rękawiczkach", "Kusiciel" i wiele wiele innych. Ponieważ net game jest czasochłonne, na chwilę obecną poświęcam się całkowicie grze nocnej- kluby, ulice.

Night game
W grze nocnej dziewczyny są bardziej otwarte na poznawanie nowych ludzi i mnie tak szybko nie skreślają (rozmawiam w nocy z kobietami od 5 do 30 minut, na razie bez domknięcia na NC). Próbuję jak najwięcej rozmawiać, zdobywać doświadczenie. Wykorzystuję ulubione tematy kobiet do rozmów- jedzenie, wino, pytania o opinię i takie tam.
W dzień zajmuję się samorozwojem- szukam pracy, analizuję plany na wakacje. To będą moje najlepsze wakacje w życiu.

Cele
Chcę wykorzystać narzędzia artystów uwodzenia do poznania wielu ładnych kobiet z domknięciami na FC, ale bez ciśnienia, bez bycia "needy". Za kilka lat pewnie będę chciał zbudować LTR.

piootrek87

Witaj,
Też zaczynałem od wujka Uwo hehe, a z tym niewyraźnym mowieniem to radze Ci żebyś dużo czytał nagłos najlepiej codziennie, sam tak robie Very Happy