Moje male Californication.

monteronero

Witam Wszystkich. Na wstepie powiem,ze nie jestem Hankiem Moodym z Californication.
Nie jestem wysokim typem przystojniaka z kasa i pozycja.
Dlaczego Californication? Znajomi mowia,ze moje zycie jest bardzo podobne. Nawet zaczelem ogladac ten serial.
Jestem kolo 40-stki. W trakcie rozwodu z zona. Mam syna 14 letniego,ktory zalozyl kapele.
Wciaz mieszkam z moja ex.Do rozwodu, ktorego powodem sa inne kobiety i moje zdrady.
Nie uwazam sie za PUA,chociaz kiedys z ciekawosci przeczytalem wiele ksiazek.
Nie jestem graczem. Robie wszystko naturalnie i moj najwiekszy problem to ciagle pojawiajace sie kobiety na horyzoncie.
Nigdy ich nie szukam. Same sie znajduja. Zaczelo mnie to nawet zastanawiac. Moze dlatego zajrzalem na to forum.
Zanim cos napisze co byc moze komus pomoze, to poczytam Wasze posty.
Pozdrawiam Wszystkich.

lipton

jeżeli utozsamiasz się z Hankiem, to Ci współczuje.
Powodzenia w nadawaniu drogi swojemu życiu Wink

monteronero

Jestem powaznym facetem. Bardzo pracowitym i majacym pasje. Do tego majacym wsparcie od kobiet.
Hank kojarzy mi sie z leserem, popijajacym drinki i wpadajacym w klopoty.
Jestem daleki od bycia nieodpowiedzialnym facetem.
Jedyna rzecz wspolna to to,ze jestem poligamista i nie wyobrazam sobie byc z jedna kobieta w zwiazku.
Nie chce zwiazkow. Wlasnie koncze jeden i jestem szczesliwy,ze moge byc wolny.
Dzieki,ale nie potrzebuje wspolczucia. Zwlaszcza kogos kto mnie nie zna.

chez

Cześć

Witamy na forum Smile

lipton

monteroneo, nie zrozum mnie źle - nawiązałeś do Hanka, a Hank to dość smutna postać. Gdybyś się emocjonalnie z nim utożsamial to znaczy, że miałbyś sporo pracy przed sobą - skoro jednak nie, to chill Wink

monteronero