|
|
Autor |
Wiadomość |
adamwest83
Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:38, 28 Kwi 2009 Temat postu: Nowy... żonaty... :-) |
|
|
Trochę historii. 6 lat temu, połowa studiów, dorwałem się do Gry, Mystery Method, Davida D i innych z sekty. Końcówka studiów to życie z wingmanami, otwieranie setów, ogólnie zabawa na całego. Po studiach moment słabości i po wszystkim - od 4 lat w związku, od roku żonaty (szczęśliwie). Ale pewnych rzeczy nie da się wiecznie ukrywać - a przez to, że mieszkamy w małym mieście - możliwości są prawie zerowe. Służbowo, raz w tygodniu, nocuję we wrocławiu, gdzie szanse się otwierają.
Tak więc wracam do gry z pierścionkiem (nie zawsze) na ręku. Od razu mówię, że moje opowieści w razie czego będą kończyć się na otwieraniu, nagowaniu ale pozbawione będą wątków erotyczno-zdradzieckich. Nie wiem czy jest na forum ktoś żonaty, ewentualnie w stałym związku od kilku lat, komu brakuje jedynie smaczku podrywania, rozmawiania, wyławiania z tłumu i ogólnie pojętej egoistycznej, szowinistycznej męskiej satysfakcji.
Nie mniej, cześć wszystkim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ver
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 1650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 485 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Centrum Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:04, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Albo jesteś w szczęśliwym związku/relacji/małżeństwie albo sam się oszukujesz i potrzebujesz "nowych wrażeń".
Trzeba się było nie decydować na ślub, albo od razu ustalić takie ramy Waszej relacji. Spytaj się żony, czy podoba jej się ten Twój "brak smaczku podrywania".
Nie sądzę, abyś rozumiał znaczenie "szczęśliwego związku", skoro czegoś Ci w nim brakuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|