Paltho

Paltho

Cześć wszystkim Smile

Zacznę może od paru słów o sobie. Mam na imię Paweł i mam 36 lat, mieszkam w średniej wielkości mieście na Śląsku. Doświadczenia z kobietami mam w zasadzie bardzo ubogie :/ W szkole średniej i na studiach startowałem jedynie do koleżanek, które mnie zlewały z automatu. Byłem trzy razy w LTR, pierwszy raz w wieku 26 l. , ale zawsze rozsypywało się to po około roku.
Fizycznie wyglądam strasznie gówniarsko i na tę cechę zawsze zwalałem winę za niepowodzenia. Od "zawsze" mam, jak się okazuje, problem z postrzeganiem Kobiet i ze sobą, uważałem że powinno się myśleć tylko o tej Jedynej, że powinno się Ją szanować. I co się okazało? Że jestem kompletnym idiotą Very Happy

ale o tym za chwilę.
Miesiąc temu trafiłem przypadkiem na to forum, szukając wskazówek jak flirtować. Pierwszy odruch to poszukanie posta z największą ilością wypowiedzi i wielkie zdziwko, dlaczego jednym z art`ów z największą ilością wpisów jest temat o tak prozaicznej sprawie jak walenie konia? Wszedłem, zacząłem czytać, przeczytałem wszystkie wpisy...i jakby mnie ktoś bejzbolem w łeb walnął.
W moim życiu nie było nigdy napięcia seksualnego, bo wpadłem w ten idiotyczny nałóg, na jakieś 23 lata na dzień dzisiejszy. Nawet nie podejrzewałem nigdy że to taka zaraza może być Sad

W żadnym ze związków nie flirtowałem z SWOIMI partnerkami, bo przecież nie wypada, a ja mam dla nich "szacunek" .
Stwierdzenie "zwykła rozmowa=rozmowa o wszystkim ; flirt=rozmowa o seksie" jest dla mnie w zasadzie nowością. O seksie już nie wspominająć. Jednej się udało mnie spić i zaciągnąć do łóżka. Oczywiście z marnym rezultatem bo hydraulika po alkoholu szwankowała Smile

Od miesiąca już nie walę Very Happy

efekty widać w gospodarce hormonalnej. To chyba jednak prawda że laski mają jakiś radar wbudowany odnośnie tych kwestii (aluzja do art Oldman`a i mojego celibatu wynikającego z tego doskonałego arta). Od trzech dni robię DC, ale o tym już w dzienniku którego zaraz muszę zacząć pisać. Apropo mojego wieku, nasuwa mi się jedynie skojarzenie z tekstem z "Ghostbusters"
-Titanic przypłynął.
-Lepiej późno niż wcale.
Pozdrowienia dla wszystkich którzy dotrwali do końca tych wypocin
Paweł

ftsky

Siemanko! Zajebiście, że tu wpadłeś. Pamiętaj jednak, że to praktyka czyni mistrza. Nie skupiaj się jedynie i tylko na artykułach na forum. Zobacz sobie może "Demonic Confidence", wyjdź na ulicę i jazda!

de_stroyer

Witaj Paweł, powodzenia Smile

@ftsky - przecież kolega napisał, że robi od 3 dni DC...