|
|
Autor |
Wiadomość |
lucjanus
Dołączył: 15 Kwi 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:34, 20 Kwi 2010 Temat postu: Posłuchajcie opowieści mej... |
|
|
Czołem
Mieszkam w Tarnowie, rocznikowo 26 lat.
Początkowo miałem w tym miejscu przedstawić swój bogaty życiorys, ale w zasadzie mógłbym z tego zrobić cykl opowiadań, ktorych pewnie nikt tutaj nie miałby czasu czytać
Zatem postaram się konkretnie i na temat. Na forum trafiłem z bloga elwisa, a na bloga po poszukiwaniach będących owocem lektury książki "Tajemnice największych uwodzicieli". W temacie siedzę od tygodnia i jestem w szoku czytając o rzeczach które stosowałem ja i chwytach które stosowano na mnie. Jeszcze niedawno na studiach bywałem liderem w towarzystwie, a nawet tworzyły się moje "fankluby"/haremy jak to kobiety nazywały. Niestety kariera naukowa, działalność społeczna, praca, koniec studiów i LTR sprawiły że urwały się znajomości i zatraciłem umiejętność komunikacji w grupie towarzyskiej. W sumie przez ostatnie 5 lat 3 razy byłem w klubie na parkiecie.... Nie muszę chyba mówić że w rezultacie spadła moja pewność siebie, unikam tańca itp... Kiedyś trafiłem na niesamowitą HB ( jeszcze jak studiowałem w Kraku ), która wzięła mnie na cel jako obiekt uwielbienia swoich koleżanek... wkrótce stosując p&p i rzucając mi wyzwania odwróciła rolę i z króla stałem się sługą ( rycerzem królowej jak to ładnie ujęła) w tej sytuacji czułem się źle i mimo że byłem zakochany po uszy uciąlem kontakt wykluczając LJBF. Aby zakończyć tą historię zmieniłem miasto. Znów stworzył się swoisty fanklub i tym razem po pół roku jedna z dziewcząt (fakt że ją podrywałem i jakaś więź istniała) wyznała mi swoje uczucia. A ponieważ takowych chętnych było więcej i już nie było się jak odcinać to wybrałem najlepszą opcję. Niestety dziewczyna miała bardzo niskie poczucie własnej wartości, 0 zainteresowań itp. ale była tak zapatrzona we mnie, że wiedziałem, iż jak ją odrzucę to potwierdzę jej niskie poczucie własnej wartości i potym się nie podniesie. Wziąłem więc odpowiedzialność za nią i się wpakowałem w 5 lat LTR... nawet świadomie wywołałem u siebie zauroczenie. W każdym razie jak przyszedł koniec studiów i miały być wspólne plany to na skutek wielu czynników w końcu uznaliśmy że nie ma zabardzo obiecujących pesrpektyw dla nas. Trochę się mimo wszystko rozgadałem W każdym razie i tak mam jeszcze dużo historii w zanadrzu
Oczekuję: dobrej zabawy, poznania nowych ludzi, wzrostu pewności siebie, śmiałości itp. odbudowanie rzesz niewiast "w zanadrzu", obniżenie własnej wrażliwości, kształtowanie charakteru ( silna wola, konsekwencja itp. ), likwidacji silnych barier emocjonalnych (boje się zarowno sam zauroczyć jak i zauroczenia dziewczyn). Opanować gadulstwo i chwalenie się ( z braku ciekawego życia towarzyskiego opowiadam gdzie wszedłem do zarządu, jakie artykuły ostatnio opublokowałem itp.). Jak sobie jeszcze coś przypomne to napiszę
Relacje z kobietami obecnie.... nie znam wolnych, atrakcyjnych dziewczyn. Co się pojawię w jakimś środowisku to zaraz mnie obsiada kilka dziewcząt z obniżonym poczuciem wartości, a reszta w trosce o koleżanki zaczyna im kibicować i wywierać presję, a tego nie lubię więc unikam środowisk mogących zwierać desperatki
Zainteresowania: masa, m.in. airsoft, wojsko, historia, wędkarstwo, akwarystyka, podróże, polityka międzynarodowa. Oraz sporo pojawiających się spontanicznie
obecnie bez pracy... działam społecznie, naukowo, i dorabiam okazjonalnie, czekam na staż.
Sorki że się tak rozgadałem ale mnie poniosło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|