poznac zycie

vkali

witam wszystkich
do odwiedzenia strony zmusil mnie wieczor z przed 2 dni. 1,5 h w klubie, 5x kosz. kompletnie nie wiedzialem co jest nie tak, tym bardziej ze uwazam sie za atrakcyjnego, pewnego siebie faceta. jedne znikaly, drugie pyskowaly... sytuacja jest o tyle gorsza, ze nastepnego dnia dowiedzialem sie ze jedna z tych dziewczyn ktore podrywalem, dala sie wyrwac mojemu kumplowi z FC. uderzylo mnie ze kto inny jest 'lepszy'.
czas na zmiany. odnosze wrazenie ze cos mnie omija w zyciu. ta gra miedzy mezczyzna a kobieta ktorej nigdy nie moglem zrozumiec. nie znaczy to ze nigdy nie mialem kontaktu z dziewczyna, nie nie. tylko ze te zwiazki (dluzsze i krotsze) powstawaly dlatego ze te dziewczyny chcialy byc ze mna jeszcze przed umowieniem sie.
tym razem to ja chce wybierac, chce wzbudzac zainteresowanie w nieznajomych dziewczynach. zabieram sie za lekture a nowa wiedze wykorzystam podczas nstaepnych nocy w klubie.
pozdrawiam wszystkich moderatorow i uzytkownikow. Smile

Dominik_28_nl

Jest nas wielu!Nawet jak juz nie widzisz wyjscia z sytuacji to wymysl nowa,swoja sytuacje i niech teraz inni sie martwia.Pozdro i szerokosci...

KenSwift

Mi się w głowie nie mieści jak można dobrze wyglądać i być pewnym siebie oraz w tym samym czasie NIE mieć sukcesów z dziewczynami :O Musisz robić coś naprawde źle. Założę się , że po wstępnej pozytywnej reakcji ze strony dziewczyny robi się coraz gorzej i gorzej ,aż w końcu Cię odrzuca.

Jak dobrze wyglądasz to najłatwiejsze co możesz zrobić to wypchnąć klatkę piersiową, rozluźnić się , uśmiechać , cieszyć się ,że jesteś tu ,a nie gdzie indziej. Zaraz powinna podejść do Ciebie jakaś party girl (szlauf ,materiał na jedną noc) i po krótkiej rozmowie zacznij mówić ,że masz ochotę się dzisiaj zabawić i inne głupoty. One to na pewno podchwycą - przecież po to są w klubie.

vkali

dzieki za odpowiedzi Smile

zastanawiam sie czy nie warto napisac FR, ale z drugiej strony nie wiem czy jest sens jako, ze to jak sie zachowywalem podczas tej nocy bylo zdecydowanie sprzeczne z naukami kosciola podrywaczy. ;/ (needy, na shittesty reagowalem glupim tlumaczeniem sie i odchodzeniem -myslenie na zasadzie: jestes suka dla mnie? to wypier.) jak wspomniales wystarczylo wypiac klate, szczerzyc sie popijajac piwko i raz otoczyl mnie na parkiecie wianek niestety niezbyt urodziwych dziewczat, a drugim razem gdy juz zrezygnowany stalem pod filarem, lachona ktory juz pewnie sam nie wie ile miala kutasow w gebie. Very Happy

ale dostalem po jajach, bo wszystkie moje proby to fiasko. racja, cos robie zle. tym razem sprobuje inaczej. po pierwsze ze znajomymi, zebym nie stal jak cwok gdy nie podrywam, po drugie obojetna postawa i zagadywanie do kilku lasek naraz.
co wyjdzie zobaczymy. Smile

musimy sie wspierac. Smile

dla nas dup nie zabraknie Smile

meister47

widze ze dla niektorych wyrywanie lasek to synonim korzystania z życia i nic więcej...

vkali

oj nie zaluj innym Razz

Kazdy to robi tylko kazdy ma w tym jakis swoj cel. Jeden chce zrywac kwiatek po kwiatku by w koncu znalezc LTR. Dla mnie z kolei podryw to nowosc i chce sie tym nacieszyc i sprawdzic swoje 'niebawem nabyte' umiejetnosci na kilku dziewczynach, niz potem zastanawiac sie czy to akurat ta jedna ktora uda mi sie wyrwac to po prostu szczescie Wink

zreszta, o tym jest to forum, wiec chyba nie musze sie tlumaczyc Very Happy

pozdr

buzkyy

meister47

utarło sie juz cos takiego jak ,,zmien swoje zycie na lepsze - poznawaj dziewczyny" itp...dlatego sporo osob teraz mysli ze faktycznie wyrywanie lasek = szczęsliwe zycie Wink

KenSwift

Jeśli masz udane życie (a przynajmniej tak jak jego ideał wygląda w umysłąch większości) to naturalnie skupiasz wokół siebie kobiety ,czy tego chcesz czy nie. Dlatego niektórzy starają się zdobyć to udane życie od tyłu tzn. starają się mieć efekty, kiedy nie osiągneli jeszcze przyczyny (tj. np. zawodowego sukcesu)

vkali

jak juz odniose zawodowy sukces i zaloze szczesliwa, kochajaca rodzine (ideal o ktorym wspominasz) to juz raczej nie bede zabawial sie podrywaniem panienek w klubach. nie bardzo wiem o jakim sukcesie zawodowym mozna mowic w czasie studiow. akurat w tej sytuacji to chyba tylko byc dusza towarzystwa, ktora kazdy rozpoznaje.

KenSwift

prosta drabina

studia (jesteś na razie nikim , 0 kobiet) ->> znaczące stanowisko (więcej kobiet) ->> dorobiłeś się znaczącego majątku i masz sieć znajomych (mnóstwo kobiet z których wybierasz własną żonę)

A jeśli Ci się wydaje ,że dla kobiet afrodyzjakiem nie jest status społeczny to muszę Cię obudzić niestety...

vkali

jasne, spoko. nie przecze tylko nie bede czekal do 30 roku zycia az bede mogl podrywac dziewczyny. to mialem na mysli.

Lofric

KenSwift

No i co z tego. Facet mógł być cipą , kobieta mogła być w fazie eksperymentowania (do ok. 25 roku życia). Na dłuższą metę nie masz szans z facetami o wysokim statucie społecznym , chyba ,że zahipnotyzujesz kobietę , stosując wysoce wyrafinowe metody uwodzenia ,ale to już podchodzi pod manipulację i niektóre osoby nie czują się z tym dobrze.
Btw, status społeczny jest niesamowicie ważny. Social Proof , który zdobywa się m.in. dzieki wysokiemu statusowi to bardzo ważny element gry ,bez którego nie można się niekiedy obejść.

thin_man

KenSwift,
Jak mi wyjaśnisz fakt, że 99% dziewczyn (Werbalnie)w ogóle nie pyta o twój status społeczny? Masz klapki na oczach. Przystojny facet, który ma powodzenie u kobiet, z natury rzeczy ma wysoki status społeczny. Tak jest postrzegany, do tego wydaje się być bardzo pewny siebie.