siemanko wszystkim.

beny

mam 22 lata , i nigdy nie próbowałem uwieść laski. Na samą myśl o tym czuje paraliżujący strach i brak tematu do rozmowy. Dopiero po dłuższej znajomości z laską staje się swobodny i wyluzowany.Boję się źle wypaść w oczach lasek , więc nie robię nic.Chodź wiem , że w oczach lasek jestem przystojnym facetem mimo to mam kompleksy. Nie muszę dodawać, że nigdy nie miałem dziewczyny ( chodź prawiczkiem jakimś cudem nie jestem ).

Chciałbym z pomocą waszą nauczyć się jak rozmawiać z laskami swobodnie, bez tego lęku i strachu. Chodź niestety boję się tej nauki ale mam dość bierności. Tylko dziś widziałem 2 super laski do których chciałem zagadać ale nie wiedziałem o czym jak zacząć no i czułem ten pier*** strach

Czekam na wasze rady i pomoc. Dzięki