|
|
Autor |
Wiadomość |
Marti
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:48, 14 Mar 2011 Temat postu: ...Ty to nie byłbyś w stanie... |
|
|
Hej parę słów o mnie:
Trzy rzeczy mnie opisująca w telegraficznym skrócie:
- lubiący pozytywny flow
– radość, śmiech
- uparty jak osioł inaczej zdeterminowany w kwestiach które chce osiągnąć
- jak to ktoś mnie ostatnio określił – pewny siebie i z dystansem
Kim jestem ?
Na co dzień mam styczność z takimi atrakcjami społeczno-kulturowo-zawodowymi jak studia/studia nr.2/praca, na niecodzień lubię dobrą książkę – szczególnie internet plus sprawy związane z psychologią i różnymi aspektami (nie tylko PUA aczkolwiek kwestie życiowe np. NLP lub wykrywanie kłamstw) i podróże – czyli do pubu, z pubu do innego, do klubu i z klubu . Generalizując to w tej kwestii interesuje mnie wszystko co jest ciekawe.
Dlaczego PUA ?
Z początku ciekawość oraz fakt taki że prawdopodobnie jak większość osób na forum, na początku kwestie relacji z płcią przeciwną nie były moją mocną stroną – w moim przypadku bez tragedii. Większość zainteresowania jakie budziłem następowało wtedy kiedy miałem odpowiedni dzień – w takich daniach nie ma rzeczy niemożliwych lub też znajome znajomych kolegów itp.. Od początku fascynowało mnie jak niektórzy są w stanie podejść do przypadkowych dziewczyn i prowadzić interesującą rozmowę. Ci „naturalni” wyróżniali się od innych myślałem wtedy że trzeba mieć do tego po prostu predyspozycje – ot to w takim wielkim błędzie żyłem sobie dość długo
Zupełnym przypadkiem kiedyś obejrzałem „Pick up Artist” z Mystery sezon pierwszy i jakież to było moje zdziwienie jak się okazało że są jakieś dziwne prawa które rządzą tym całym procesem, że da się to zdefiniować, określić i co najważniejsze nauczyć. Od tego czasu zaczęły mnie interesować wszelakie aspekty psychologiczne – to około 4 lata temu . Na początku miałem trochę practice z innymi fanami PUA ale mocno pobieżne, później długo długo nic lub znikomo nic. Do momentu kiedy to ostatnio mój bardzo długi LTR dobiegł końca, początek tego roku. Od tamtej chwili inwestuję w siebie – rozwój i mentalne doskonalenie poprzez intensywne zgłębiane teorii + praktyka i testy Priorytet: to ma być przede wszystkim zabawa.
…Ty to nie byłbyś w stanie porozmawiać z ładną dziewczyną…
Z cyklu ty nie dasz rady Powyższe słowa usłyszałem od drugiej strony kończąc toksyczny LTR. Takie rzeczy w słabych momentach sprawiają że zaczynasz myśleć czy to przypadkiem nie jest prawda, może ty po prostu jesteś z tych co im nie wychodzi i nie będzie wychodzić, może to bolesna kwestia którą wolałbyś zapomnieć a może ma racje i nie jesteś nikim wart uwagi… to wszystko ciągnie cię w dół. W pewnym momencie doprowadza wewnętrznie na dno, wtedy uruchamiają się cechy specyficzne dla mojego charakteru (tu polecam enneagram.pl) czyli wola walki która rozpoczyna się od wrzasku „NIE ! NIE ! i… NIE !” nie prawda, nie możliwe i w zupełności całkowity bullshit. Zrywasz się i postanawiasz udowodnić przede wszystkim sobie że to nie jest prawda że te słowa nie dotyczą ciebie, że to jest jedynie obraz kogoś na twój temat który cię nie obchodzi bo jest fałszywy – to że ktoś jest w błędzie to jego problem nie twój Będziesz próbował aż do osiągnięcie celu, potknięcia i niepowodzenia są zawsze elementem osiągania sukcesu.
U mnie dziwnym zbiegiem okoliczności stało się to bardzo szybko, odświeżyłem swoją starą wiedzę dzięki której poznałem szybko bardzo fajną HB (tak żeby przybliżyć jak bardzo była Hot to była to dziewczyna która między innymi występowała jako modelka na pokazie bielizny playboya – wiem że dla niektórych z was nie jest to wartość aczkolwiek każdy ma swój gust) . Poznałem czyli byłem w stanie rozpocząć rozmowę, zainteresować, przejść parę prostych testów, wywołać pozytywne wrażenie i zamknąć sprawę nowym numerem kontaktowym Oczywiście jak to w życiu od tamtego momentu nie miałem 100% skuteczności i bywało różnie, aczkolwiek z każdego otwartego setu (nie ważne jak skończonego) wyjmuję nową wiedzę i jestem z coraz lepszy. Ten wcześniejszy „incydent” pozwala mi nie wrócić już do etapu na którym byłem i sprawia że posuwam się do przodu
Dlaczego forum ?
Chce poszerzać swoją wiedzę i kontaktu, mam jednego znajomego który mnie zaraził PUA aczkolwiek większe postępy robi się większą grupą
Na jakim etapie jestem ?
Określiłbym się jako średniozaawansowany, generalnie mam na ten moment ogarnięty Night-Game szczególnie mniejsze jedno i najczęściej dwuosobowe sety gdzie czuję się często swobodnie. Gorzej jest natomiast z setami szczególnie wieloosobowymi – np. 4-5 HB, setami mieszanymi (minimalne doświadczenie) oraz Day-Game które dopiero będę rozwijał.
Sprawy techniczne:
Wiek: 25
Miejsce zamieszkania: Warszawa
Field : Głównie Warszawa – szczególnie lubię kluby
Life style: tu mogę powiedzieć że preferuję elegancki styl
UWAGA:
Jestem otwarty na nowe kontakty szczególnie w kwestii doskonalenia umiejętności, jeżeli ktoś chce powalczyć wspólnie bo jest łatwiej i raźniej to śmiało pisać PW
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marti dnia Wto 2:36, 15 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|