Ven.Bosco

ven.bosco

Dzień dobry,

Witam wszystkich na forum. Zarejestrowałem się tu, bo ilość działów i poruszanych tu tematów przyprawiła mnie o zawrót głowy. Oznacza to, że forum może spełnić podstawową funkcję jakiej szukam - doskonalić się, ulepszać swoje życie, a także podtrzymywać właściwy kierunek.

Mam 29 lat, z technikami uwodzenia miałem styczność po raz pierwszy kilka lat temu za sprawą krążących w sieci nagrań NLSu. Nagrania te pozytywnie wpłynęły na moje życie, w jakimś sensie wywróciły je do góry nogami. To jak zobaczyć nowy, nieznany wcześniej świat, to jak odkryć rozwiązanie matematycznego równania, gdy wszystko zaczyna do siebie pasować. Nawet dziś przed oczami mam każdą swoją porażkę, każdy niezdany wcześniej kobiecy test, każdy push&pull, którego byłem ofiarą. Czy NLS zmienił życie na trwałe? NIE

Dlatego jestem tutaj. Żywy dowód na to, że technika i jednoczesny brak "ramy" to tylko wyrafinowany sposób na porażkę. Niczym się to nie różni od porażki PSF, który o tym nie wie nic. Może to nawet gorzej, bo powoduje to większą frustrację.

Potrafię zdobyć większość kobiet, która mi przypadnie do gustu, ale czynię to z ogromnym wysiłkiem, przez co cały podryw jest orką, a z tego jak to rozumiem wolałbym, by był czymś naturalnym.

Na forum szukam inspiracji. Raczej więcej będę Was czytał niż dzielił się czymś. Szukam tu inspiracji do zmiany stylu życia na zdrowszy, bardziej aktywny (po części tak już się stało).

Szukam tego, bo słaba rama powoduje zmiękczenie materiału i w końcu z Don Juana pod wprawnymi dłońmi robią się ciepłe kluchy. Jak jest później to wiadomo. Czyli jednym słowem o uwodzeniu gówno wiem.

Do usłyszenia!