Witam

Theoric

Uwielbiam kobiety, ale niestety w przeszłości kilka z nich szybko mi sie znudzily. Probowalem oszukac siebie i sie ozenilem 4 lata temu. Teraz jestem 3 lata po rozwodzie Smile

. Ostatnio bylem przez 1.5 roku w zwiazku..nieco koresponedencyjnym. Widywalem sie z nia raz na 2 tyg przez weekend. Ona jest dosc dziwna (chyba spory bagaz doswiadczen), posadzala mnie o tragiczne rzeczy jak:zdrady, setki klamstw i inne cuda. Swietne sie rozumielismy jak bylo wszystko ok, a sex z nia to czysta bajka. Prawda jest taka że ją kocham i to dośc poważnie, a niestety rozstalismy sie 2 miesiace temu.
Jestem tu nie dlatego ze chce żeby wszystko miedzy mną i nią wróciło do stanu poczatkowego (to sie nie dzieje), a dlatego że najwyższa pora zacząc życie swobodnego, uśmiechniętego singla, którego kochają kobiety.
Jestem po 30 (niewiele).
Pozdrawiam.
Theoric