Witam, cześć, bienvenido, buenas dia etc

Super Mario

Witajcie

Mam 19 lat i tematyką uwodzenia kobiet interesuje się mniej więcej od początku 2011 roku. Wówczas jeszcze nie wiedziałem, że istnieje coś takiego jak społeczność uwo w Polsce, ale dowiedziałem się od Adepta, za pośrednictwem jednej ze stron internetowych o... feromonach. Jednak do połowy 2012 roku tylko się tym interesowałem, czytałem tony materiałów, oglądałem różnego rodzaju materiały video, natomiast nie przekładałem tego na praktykę z prostego powodu - sławetnego "strachu przed podejściem".

Moje wcześniejsze doświadczenia z uwodzeniem ograniczały się do codziennych kontaktów z kobietami. Wszystko byłoby ok, gdybym nie czynił tego jedynie oczami wyobraźni. Więc w praktyce było to zerowe, nawet gdy jakaś kobieta wyrażała mną zainteresowanie, siedziała u mnie na kolanach, to ja np. bałem się ją pocałować. Ograniczałem się do pisania smsów z kilkoma dziewczynami w życiu. A gdy mi nie odpisała, lub to wszystko się kończyło, bo w końcu przestała je interesować taka abstrakcyjna znajomość, ja potrafiłem chodzić przez długi czas załamany, a na owe dziewczyny byłem śmiertelnie obrażony. Nie podobałem się sam sobie, myślałem, że kobiety uwodzi się tylko wyglądem, kasą, tym czym się jej zaimponuje. To było chore, ale pewnego dnia powiedziałem sobie: "Stary, tak dalej być nie może" i... zacząłem się zmieniać. Poznałem Stilla i O'retego i zostałem brutalnie sprowadzony na ziemię, otworzyłem oczy na świat.

Teraz jestem tak naprawdę szczęśliwym człowiekiem, który robi to, co chciał w życiu i jest tym, kim zawsze chciał być i sam siebie postrzegam jako atrakcyjnego. Studiuję prawo, rozwijam się czytając książki, wychodząc poza strefę komfortu, wychodząc na imprezy, do klubów, w inne miejsca spotkań towarzyskich no i w inne miejsce, w których znajduje się płeć piękna, którą zaczynam traktować jako świetny dodatek do swojego życia. Gdy jestem odrzucany przez kobiety lub napotykam inną ciężką sytuację, która pozornie negatywnie wpływa na moje emocje to po chwili przemyśleń zaczynam być wdzięczny, że do tego doszło, ponieważ to mnie tylko wzmocni.

Jak oceniam swoje umiejętności z kobietami? Mój faktyczny rozwój ma miejsce właściwie od kilku miesięcy, więc powiem, że jestem wciąż początkujący, bo wiem ile jeszcze mogę w życiu osiągnąć.

Moje cele w uwodzeniu? Zdobywanie wielu przygód, bym na stare lata mógł powiedzieć, że przeżyłem to życie w interesujący sposób.

F4tal · Wysłany: Pon 14:33, 18 Mar 2013 Temat postu:

siemanko

studiujesz na prywatnej czy publicznej uczelni?

Super Mario · Wysłany: Pon 21:33, 18 Mar 2013 Temat postu:

Na publicznej, stacjonarne

drakon777 · Wysłany: Pią 13:17, 22 Mar 2013 Temat postu:

cześć, witamy na pokładzie Smile