|
|
Autor |
Wiadomość |
mijagi
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:59, 02 Sie 2008 Temat postu: Witam i o pomoc pytam |
|
|
Cześć jestem z Kozienic, mam 19 lat. Czym sie zajmuje??? narazie niczym, na studia ide od października, narazie pracuje.Zadko kiedy jest czas i oczywiście gdzie wyskoczyć na jakąś impreze. Jak już coś jest to są sami znajomi i nie ma okazji żeby kogoś fajnego spotkać.Moje miasto nie jest duże nie ma żadnych atrakcji wieczorami.Ale jakoś sie żyje... Cały czas myśle co zrobić żeby przekonać do siebie pewną dziewczyne ale o tym później.
Dotychczasz szło mi z dziewczynami dość opornie, szczerze nadal tak jest. O PUA dowiedziałem sie od kumpla on też ma problemy z dziewczynami i powiedział mi że są tu naprawde eksperci od tych spraw, wiec pisze.Nie powiem że sie tym interesuje od urodzenia, od kiedy zacząłem tracić dziewczyny tylko z tego powodu że nie umiałem z nimi zagadać.Zrozumiałem że coś z tym musze zrobić i szukam ratunku.
Moje Akualne umiejetności nie są wysokie ale nie powiem że zerowe. Wiem że nie jestem takim lowelasem który mógłby mieć każdą. Dlatego jak do jakiejś "staruje" to musze widzieć ze ona też by coś chciała. Boje sie odrzucenia.
Moim celem jaki postawiłem PUA jest zdobycie, przekonanie do siebie pewnej Kobiety. EDYTY!!! Wiem że potrzebuje jej do szcześcia. niczego i nikogo wiecej nie chce.
Byłem z Edytą prawie pół roku, to było takie spotykanie sie wieczorami, szkoła wspólne imperezy itp. Robiłem dla niej wszystko.Pomagałem przetrwać w gorsze dni. Zabrałem ją na studniówke. Jakby zostawiła mnie po studniówce to nawet bym sie nie ździwił. Ale nie dalej chciała sie spotykać. Później zorganizowałem jej romantyczna kolacje z okazji jej 18 urodzin. było świetnie--- przez tydzień Pózniej coś wnią uderzyło i powiedziała ze nie możemy byś nawet przyjaciółmi. Dlatego jakieś dwa miechy później wysłałem zgłoszenie do radia eska do audycji bal czy szmal.oczywiście chodziło o to zeby Edyta do mnie wróciła nie mogłem o niej zapomnieć. Ona była bardzoe ździwona le sie zgodziła sie bal nie chciała kasy. Troche mnie zaskoczyła. no nic czekałem wiec do naszego balu.Było swietnie zajechałem po nią kwiaty i te sprawy. pojechaliśmy na kolacje we dwoje. na niej powiedziała i ze gdy mnie zobaczyła chciała mnie przytulić, widać było że troche tęskniła. Po tej rozmowie powiedziała mi dlaczego nam nie wyszło : ponieważ trafiłem na zły moment w jej życiu. Co o tym myśleć nie wiem. Ale nie powiedział mi że nic już z tego nie bedzie. Nie powiedział nie ale nie powiedział wprost tak...
Mam nadzieje że was nie zanudziłem, ale chyba kilku z was ma takie same problemy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mijagi dnia Pon 0:40, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Coroner
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 22:03, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Poczytaj forum i blog Elvisa. Sporo u Ciebie do korekty, przede wszystkim nie możesz się bać odrzucenia i nie zasypywać kobiet prezentami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ugibugi
Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 70 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 2:40, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Witam sąsiada ;]
Dęblin Wita ...
Twój problem jest do rozwiązania , trzeba nad Sobą popracować.
Tak naprawdę to nie jest tajemnicą , że zrobiłeś bardzo dużo błędów .
I myślę że nie tylko ja te błędy zauważyłem , kolega wyżej odsyła Cię do lektury i zgłębiania swojej wiedzy na forum...
Oczywiście , ma rację ! Zgadzam się z nim w 100%. Trzeba trochę samodzielności , to nie jest forum dla ludzi mało sprytnych , tylko dla ludzi którzy chcą wiedzieć o kobietach jak najwięcej , aby potem tą wiedzę wykorzystywać w praktyce.
Ja jednak postaram się Ci trochę pomóc, ze względu na sentyment do koziennic ;]
Po pierwsze ... nie ma gdzie wyskoczyć , nie ma okazji kogoś poznać ?
Mnie nie oszukasz ... co prawda już tam nie mieszkam , teraz jestem w Warszawie ale jeżeli chodzi o Twoje okolice , zapewniam Cię że są miejsca gdzie jest na czym oko zawiesić .
I tu jest Twój pierwszy zły tok rozumowania , to jest szukanie wymówek... uwierz mi że wszędzie są piękne kobiety ... trzeba tylko chcieć ich poszukać a przede wszystkim mieć odwagę do nich podejść ;]
"się żyje " ... to nie jest optymistyczne nastawienie ... podstawową rzeczą w uwodzeniu jest właśnie To nastawienie ... Jeżeli będziesz znudzonym życiem szarakiem , żadna z kobiet Cię nie zauważy . ONE Po prostu nie chcą być z takim facetami ... są dla nich mało atrakcyjni.
Jak zauważyłeś , znalazłem już trzy rzeczy które robisz źle ... i to w zaledwie 4 linijkach...
Notuj sobie te błędy , wkrótce będziesz robił wszystko aby ta kartka leżała w koszu na śmieci ... musisz je wyeliminować ze swojego życia ....
Czytając dalej zauważam jedną rzecz która zasługuje na pochwałę ... chcesz to zmienić... mam nadzieję że nie skończy się to na jednym poście , z problemem "co zrobić"... to jest standard... pamiętaj że to co tu znajdziesz jest Twoją pomocą dydaktyczną .. jeżeli dobrze ją wykorzystasz , zmieni się Twoje podejście do kobiet , co w rezultacie spowoduje że one również zmienią swoje nastawienie wobec Ciebie.
Piszesz moim celem jest ... ważne jest aby mieć cele w życiu ... ale nie w tym przypadku... to jest Twój kolejny błąd... bo widzisz... znowu kłania się nastawienie ...
im bardzie zależy Ci na kobiecie , im bardzie okazujesz jej swoje zainteresowanie ... im bardziej starasz sie i próbujesz jej udowodnić i sprawic aby wybrala własnie Ciebie , efekt jest odwrotny... Pamiętaj nic na siłę .. to nie pomoze , a zaszkodzi....
Dalej piszesz że potrzebujesz do szczescia tylko i wylacznie "edyty"... jeszcze tego nie wiesz .... z tego co napisales ... nie jestes naturalem który nie ma problemów z kobietami ... jak narazie uparłes sie na jedną , a kobiet jest znacznie więcej... pamiętaj NIE NASTAWIAJ SIE NA JEDEN CEL... badz elastyczny ... baw sie z kobietami ... poznawaj nowe... da Ci to doświadczenie i uznanie w oczach innych... Pomyślą " ten facet musi być naprawde spoko skoro kręci się koło niego tyle kobiet"
budujesz w ten sposób atrakcyjność w ich oczach.
"Jakby zostawiła mnie po studniówce to nawet bym sie nie ździwił" - to jest żałosne - mała pewność siebie równa się upojna i namiętna noc z własną ręką .
"Robiłem dla niej wszystko.Pomagałem przetrwać w gorsze dni. Zabrałem ją na studniówke. " - wybacz ale w jej oczach byłeś po prostu zabawką , przyjaciółką z jajami , którą zawsze mogła o wszystko poprosić i w każdej chwili wykorzystac...
jak się teraz czujesz ? czujesz sie wykorzystany ? jezeli tak to dobrze... pora dzialac aby to sie zmienilo ...
dwa słowa komntarza ... dla kobiety facet zdobyty to 100 % przyklad Twojej osoby.
Facet zdobyty przez kobietę jest mało interesujący , nie jest już dla niej wyzwaniem ... a ty musisz stanowić wyzwanie ... Musisz sprawić że to ty będziesz "nagrodą"
Notuj stary , notuj ....
potem coś tam między wami zaiskrzyło .. hehe być może nie miała co robić w domu... wiem że to nie jest smieszne ... ale to ma Cie zmotywowac do dzialania... nie mozesz byc taką miekką pussy... PAMIETAJ !
kolejna pochwala ... bal czy szmal... bardzo dobry pomysl ... wiesz dlaczego przyjela zaprosznie ... pomyslala " kurde zaskoczyl mnie , moze wreszcie zrozumial że nie lubie nudziarzy ... zrobil cos spontaicznie, cos oryginalnego... miło"
ale ty tego nie wykorzystales dalej robiłeś z siebie zdesperowanego gościa ....
teraz powiem Ci co mysle o tym Co ci powiedziala ...
"ponieważ trafiłem na zły moment w jej życiu. Co o tym myśleć nie wiem. Ale nie powiedział mi że nic już z tego nie bedzie. Nie powiedział nie ale nie powiedział wprost tak..."
komentarz - kobiety mają takie zakodowane i wyuczone regułki którymi spławiają gości... To jest właśnie ta regułka...
To nie jest pisane szyfrem , to jest po prostu sposób na takich gości jak ty... nudnych , mało pewnych siebie , zdesperowanych , prowadzących nie ciekawe życie i wszystkie te cechy które odpychają kobiety .
Teraz przeanalizuj swoje błędy , było ich dużo więc mogłem czegoś nie wymienić , jestem po imprezie wiec jestem zmeczony ...
Zobaczylem twoj post i postanowilem Ci pomóc bo wiem co czujesz ...
Musisz teraz wykorzystać to co Ci napisalem. ... nie dalem Ci gotowca ... bo to nie jest dla mnie rozwiązanie... jestem wielkim przeciwnikiem takich metod...
teraz wiesz z czym walczyć i czego szukać na forum ... będzie Ci łatwiej ...
Słowo otuchy... jeżeli zrozumiesz swoje błędy i będziesz wiedział jak je wyelimonować ... Edyta będzie Twoja ...
Do dzieła !
Ps. Twój temat powinien znajdować się w "pytania i problemy"
w powitaniach , witasz i przedstawiasz sie forumowiczom ;] to tak poza tematem ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|