Romantic Jerk
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 231 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:59, 24 Lis 2009 Temat postu: Witam wszystkich |
|
|
Witam
Właśnie postanowiłem postawić pierwsze znaki,na tym forum,do którego zachęcił mnie znajomy.
Parę słów o sobie na początek...
Po pierwsze skąd nick Romantic jerk? Kiedyś myślałem mocno o tym jaki pseudonim przyjąć na forum o uwodzeniu,i stwierdziłem że ten splot słów mnie określa. Z jednej strony bywam bardzo romantyczną osobą,pojmującą życie jako sztukę i zachwycającą się pięknem i wyjątkowością każdej chwili,a z drugiej strony mam tą ciemną stronę mocy...faceta,który bez mrugnięcia okiem powie "w*** z mojego życia". Stąd wziął się drugi człon "jerk"
Zabawę z uwodzeniem zacząłem standardowo,po zakończeniu kilkuletniego związku,który był toksyczny,pełny jadu,seksu i pożądania, oraz miłości. Kochaliśmy się wzajemnie,jednocześnie wbijając sobie nóż w plecy. Rozpad tego następował długo i boleśnie,i w efekcie finalnym rozpieprzył moje poczucie wartości,pewność swojej osoby. Uświadomiłem sobie że nie mam nic - ani ciekawego życia osobistego,ani kobiety koło swojego boku,ani wartości. Od tego postanowiłem zacząć
Zacząłem od sprzątania swojego życia, sklejania elementów zniszczonych w czasie związków (czy to samemu,czy przez nią),analizując błędy, to co zaniedbałem, i szukając celów którym chciałbym się poświęcić.
W pewnym momencie znajomy u którego w tamtym momencie mieszkałem w Warszawie (jestem z Wrocławia ale żyłem w stolicy około czterech lat) przyniósł mi przetłumaczony przez siebie początek A&D Sharka (mieszkałem z osobą o pseudonimie Equalibre) tak się zaczęło... Najpierw lektura,a potem,chaotyczne stawianie pierwszych kroków na mieście,w klubach, galeriach handlowych itp (Nie byłem AFC,ale postanowiłem na początku odrzucić moje wszystkie doświadczenia w tym temacie,aby nauczyć się w pełni wszystkiego,a po jakimś czasie zacząłem to ze sobą łączyć) Pełen chaos.
Zapisałem się na jedno z pierwszych forów które były w tamtym czasie na temat uwodzenia i wymieniałem się doświadczeniami z innymi ludźmi. W międzyczasie poznałem razem z kumplami ( KC, Equalibre) chłopaków z WL którzy nam naprostowali pewne rzeczy w głowach (w momencie gdy ich poznałem nie bawili się jeszcze w szkolenia) i co tydzień przez kilka miesięcy ćwiczyliśmy razem z nimi w pewnym klubie w Wawie. Potem każdy poszedł w swoją stronę i w swoje rozumienie uwodzenia. Było to mniej więcej 5-6 lat temu. Od tamtej pory ta część życia towarzyszy mi ciągle,choć różnie to wygląda,zmienia się i ewoluuje moje spojrzenie na sprawę uwodzenia, i uzupełniam swój własny styl o różne inne iformacje, i wiedzę, a to co już nie jest mi potrzebne odrzucam.
Nie uważam siebie też za jakiegoś mistrza,czy osobę która posiadła pełną wiedzę na ten temat,bo to byłoby najprawdziwszym kłamstwem. Idę w swoim tempie, i szczerze powiedziawszy nie staram się tak mocno jak na początku. Dla mnie to rodzaj hobby,ale nie jedynego na którym warto się skupiać. Sama wiedza o uwodzeniu jest nic nie warta,jeśli nie ma się ciekawego życia i nie robi się w nim tego co się chce.
Pozdrawiam wszystkich którym chciało się to czytać
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez Romantic Jerk dnia Wto 14:00, 24 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|